Zawodnik sylwetkowy – Kramek W KILKU ODSŁONACH cz.2

… w okresie zwiększania masy mięśniowej po wejściu schodami na III piętro odcinało mi tlen i po takim „wysiłku” dostawałem zadyszki.

Siła i budowa to nie wszystko

Tak naprawdę każda osoba trenująca na siłowni powinna wyjść poza ramy treningów ukierunkowanych wyłącznie na rozwój mięśni i co kilka dni robić dodatkowy trening wydolnościowy. Dzięki niemu będzie o wiele lepiej funkcjonowała w życiu codziennym. Facet XXI wieku nie może być tylko silny i dobrze zbudowany, on musi być jeszcze sprawny fizycznie i posiadać dużą wydolność organizmu.

Od jakiegoś czasu taką zasadę zacząłem stosować w treningach z klientami, z czego są bardzo zadowoleni, bo widzą, że równocześnie ze wzrostem siły i nabywaniem bardziej umięśnionej sylwetki poprawia im się wydolność organizmu. Wzrasta też ich pewność siebie i chęć do podejmowania nowych wyzwań, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.

Metabolizm „na życzenie”

Jest jeszcze jedna korzyść z włączenia do treningów siłowych treningów wydolnościowych. Jest nią duży wzrost tempa przemiany materii, co się przekłada na znacznie szybsze tracenie nadmiaru tkanki tłuszczowej. W moim wypadku zauważyłem, że nie trzymając diety tempo przemiany materii mam tak szybkie, że czasami „obawiam się”, aby nie wyszło poza granicę zdrowego rozsądku. Ale dzięki temu mogę jeść wszystko, na co tylko mam ochotę. Przy treningach kulturystycznych mogłem tylko o tym pomarzyć.

wysłuchał: Sylweriusz Łysiak